dzien jak co dzien
Komentarze: 0
cogladajac Na Wspolnej pila coca - cole ,,, to moglby byc bezndzijeny poczatek mojej ksiazki. kiedys cos zaczelam ale nie skonczylam takei moje wypociny (wtajemniczeni mieli okazje przeczytac do tego trzeba weny (zdradliwa)
dzis bylam na spacerze z kolegami mymi. nie wiem czy najlepszymi ale roznymi z rowniejszych. umieja sluchac mowic a na dodatek widza (jeden mniej drugo bardziej ale chyba tos ie liczy)
czasem nei dostzregamy tego co jest tuz obok. (dygresja do Was Wsystkich moi mili)
dzwonila Ola co sciela wlosy sobie sama <wow>
kapnelam sie
powinnam zaczac Wos
nie Chcem Ale Muszem
jak Walesa moze tez wloze palec w to gowno
nie mysle juz powoli o maturze mysle o wakacjach
o piwie
sloncu
i zielonej trawie
czasem o kajakach i lodce
od jutra na osiedlu rozdaja cebule. ja nie wiem kolejnyc chwyt markeitingowy. moze bedzie ja mozna od podatku odliczyc. to ktos ja chce?
bo Fantazja Bo fantazja bo fantazja jest od tego aby bawic sie aby bawic sie aby bawic sie na calego
to szkielko wszystko potrafi na kazde pytanie odpowie. wystarczy wzaic je do reki i wszystko bedzie rozowe wystarczy wziac je do reki rozsypac ziarnko fantazji i juz za chwile mozna doleciec az do gwiazdy.
mama mnie wysmiala ze tego slucham
a za oknem slysze Blokersow, oni maja dobrze cale zycie sie obijaja i beda kopac w ziemi. a ja tyram i tez bede kopac. nie to nie sa koparki
ps jesli 2 razy ta sama notka chcoiaz w troche innej wersji si epjawi to wybaczcie bo dzis cos pokombinowalam :) a moze przekombinowalam z tym blogiem no nic NIE PUSZCZAJCIE SIE!! pa
Dodaj komentarz